Kolejny stracony dzien z zycia poza kontrola...

"Życie nasze składa się z krótkich momentów
Cudownych chwil czy przykrych incydentów"

Mam jakies dziwne uczucie w brzuchu tak jak "motylki". Nie wiem dlaczego. Czytalam blogi roznych ludzi niektore sa strasznie, dziewczyny licza kalorie  codziinie wymieniaja co jadly wedlug mnie to smutne, zupelnie jak choroba .... bo to jest choroba. JA bym nie iala duzo do wymieniania hmmm codziennie kawa ..... i gumy do zucia, chyba tyle. Dzisiaj jadlam pierogi i winogrona (hehe). TO sie nazywa choroba. A tak to zycie jakos leci codziennie to samo, szlifowanie NASZEJ ulicy i puszczanie dymkow :P. a wogule N sie na mnie wsciekla bo poszlam do sklepu bez niej i powiedziala cos takiego ze jak ide do sklepu to powinnam jej powiedziec bo powinnysmy sobie mowic takie rzeczy. Z nia to zawsze mozna sie posmiac. I dzisiaj zauwazylam nowa rzecz. Jak tutaj przylecialam prawie 5 lat temu to mi sie smiac chcialo jak slyszalam dziewczyny   mowiace po polsku jakies zdanie z angielkimi wyrazami a sama tak teraz robie ... hmmm jak czlowiek sie potrafi zmienic. A jutro juz szkola i w piatek MID TERM z francuzkiego grrrrrrrrrrrrrrr